Totalny brak profesjonalizmu. Byliśmy za granicą, a pani Paulina kazała nam szukać kogoś do opieki nad pieskiem, bo niby siusia. Nasza staruszka 13 lat, już kilkukrotnie zostawała pod czyjąś opieką na czas naszych wyjazdów, ale nigdy nie zdarzyło się, by ktoś nam zgłaszał problemy z nią. Najlepsze, że nie będąc w kraju musiałam szukać kogoś innego, kto zajmie się naszym psem. Nie wiem co się wydarzyło, że pies zaczął siusiać, musiała się czymś bardzo zestresować. Co więcej, opiekunka pisała, że pies budził ją w nocy, a rano było nasikane. Na moją odpowiedź, że skoro budziła w nocy , to pewnie sygnalizowała, że chce siku, otrzymałam odpowiedź, że ta pani oferuje opiekę dzienną. Czyli jak Wasz pies ma jakieś potrzeby w nocy, to nie ma na co liczyć. Pani Paulina reklamowała się, jako osoba po kursach behawioralnych- to chyba jakiś żart. Na szczęście udało mi się skontaktować z osobą, która kiedyś była na tym portalu i opiekowała się Bianeczką w czasie naszej nieobecności (niestety aktualnie ma usunięte konto, bo ze względu na pracę nie ma możliwości opiekowania się zwierzakami). Powiedziała, że odebrała trzęsącego się ze strachu psa, zalęknionego. I jakoś u tej osoby już nie było problemu z sikaniem, pies „odżył”, zrobił się wesoły. Z całego serca polecam omijać szerokim łukiem, jeśli nie chcecie na urlopie zamartwiać się gdzie awaryjnie umieścić psa.
Kind of an animals:
Care took place in days:
18 lis 2023 -
21 lis 2023
Petsitter / hotel reply:
Uważam jednak że pani opinia jest lekko podkoloryzowana i nieco odbiega od rzeczywistości, poświęcałam pani pieskowi tyle uwagi ile tylko mogłam jednak nie byłam w stanie zrobić nic więcej, napisałam do pani jedynie z pytaniem czy jest jakaś możliwość przeniesienia pieska i zobowiązałam się do osobistego zaniesienia go do nowego opiekuna, nie oczekiwałam że wróci pani ze swoich wakacji i zrobi to osobiście. Jeśli nie udałoby się pani znaleść niego opiekuna przecież nie zostawiłabym pieska bez opieki. To była jednie propozycja na którą pani przystała i w tamtym monecie jakoś nie sugerowała pani że jest to aż tak problematyczne. Co więcej z własnej kieszeni zapłaciłam 49 zł za pieluszki które poszłam kupić dla pieska sama byłam przejęta sytuacja ponieważ pod moją opieką miałam już ogrom piesków i właściciele zawsze byli bardzo zadowoleni i nigdy nie miałam podobnej sytuacji :)