Hejka, odkąd pamiętam miałam zwierzaka w domu, były to koty, psy, chomiki, a nawet i papugi. Nazbierałam dzięki temu sporego doświadczenia co do opieki nad futrzakiem, czy to dużym, czy mniejszym. Często też zajmowałam się zwierzętami znajomych, spacery, karmienie, zabawy, a także zostawanie na noc 😁 Okolice mamy fajną, blisko do parku, przez co dłuższe spacerki przy akompaniamencie zieleni nie będą żadnym problemem. Pupil nie zostanie sam w domu, bo jeśli nawet mnie nie będzie, to będzie w nim mój chłopak, który też ma doświadczenie ze zwierzętami, oboje je kochamy po równo, niestety aktualnie nie możemy sobie na niego pozwolić, dlatego fajną alternatywą jest opieka nad czyimś pupilem ❤️ nie mamy problemu ze spaniem psa czy kota na kanapie, wskakiwaniu na meble i innym typowo psim/kocim zachowaniom 🥰 Jeśli zwierzak nie boi się jazdy samochodem, zawsze możemy go zabrać na spacer po lesie 🌲