Petsitter

Poznań

Grzegorz
Opieka dla pieska, kotka, króliczka, szczurka, myszki świnki

Punkty w Rankingu: 6950

Zaopiekuję się

Duży pies
96,00 zł
Mały pies
48,00 zł
Średni pies
60,00 zł
Kot
48,00 zł
Mały ssak
48,00 zł
Gryzoń
30,00 zł
Ceny za jeden dzień opieki z wliczoną opłatą serwisową

Udogodnienia

Mieszkanie Brak osób palących Brak małych dzieci Pozwalam wejść na kanapę Brak innych kotów Brak innych psów Bliskość lasów Bliskość parków Lokalizacja w mieście Brak klatek Wymagana wizyta zapoznawcza Brak toksycznych roślin

O ofercie

Jestem otwarty na negocjację cen za opiekę! (W mieszkaniu jest klimatyzator i klasyczny dodatkowy wiatrak) Heloł! Jestem osobą pracującą zdalnie z domu z bardzo ruchomym grafikiem, która chętnie zaopiekuje się Twoim zwierzakiem w czasie Twojej nieobecności. Jestem rodzicem dwóch dużych wolnowybiegowych króliczków, które za swoje królestwo zajmują salon: Szyszka i Benjamin (biały). Była z nami również widoczna na zdjęciach ruda króliczka Wanda, ale niestety straciliśmy ją w 2023 z powodu komplikacji po drugiej operacji. Od dzieciaka otaczały mnie zwierzaki od psów i kotów po małe gryzonie czy ptaki i jest tak do dziś. Wynajmuje trzypokojowe mieszkanie z bardzo ładną i spokojna dookoła okolicą. Mam doświadczenie w podawaniu lekarstw i zastrzyków. Wanda w czasie rekonwalescencji po pierwszej operacji miała przepisane jedno i drugie. Benjamin ma chore serduszko i przyjmuje dwa razy dziennie lekarstwo w postaci tabletek. Nauczyliśmy go aby grzecznie je zjadał przez strzykawkę (nie było łatwo i szybko, zwłaszcza że lekarstwo smakuje i pachnie jak kurczak bo jest produkowany pod pieski) W raz z partnerem działamy z fundacją i niedawno gościliśmy na domek tymczasowy królice (bure umaszczenie z widocznymi kratkami na zdjęciu) o imieniu Carly, która mieszkała w naszym pokoju przeznaczonym na biuro do czasu aż znalazła nową rodzine. Na czarno-białym zdjęciu jest Aria, kotek który trafił w moje ręce gdy miała tylko 10 dni. Karmienie co 4 godziny mlekiem dla kociąt, udawanie kociej mamy od a do z. Były stres, zmęczenie i strach. Na szczęście jak widać silna z niej baba i ma się wyśmienicie. Aktualnie nie mieszka ze mną w mieście tylko na wsi z dużym ogrodem którym zna od urodzenia. Regularnie opiekuje się trzema kotkami Pani Dominiki w jej mieszkaniu: Oggy (sfinks kanadyjski), Bobo (devon rex), Koko (brytyjka) i kotami Pani Julii i Kuby ale już w ich mieszkaniu: Franka (pręgowaty) i Dante (czarny, zdjęcie na łożku). Króliczki Pani Alicji i Jędrzeja również regularnie do nas wpadają: Leon (król lew), Lili (biała) i Luna (zdjęcie ze mną na podłodze. Opiekujemy się razem z partnerem również regularnie (kilka razy w roku, średnio od kilku dni po 2 tygodnie) pieskami jego rodziców a jest ich sporo bo aż 5. (Do niedawna była 6 ale niestety straciliśmy najpierw Zytke (Owczarek środkowoazjatycki) a rok po niej Tinka (mieszanka collie i owczarka niemieckiego)) Gromada składa się z dwóch małych czarnych niskich mieszanek terriera Klarcia i Leonek, ich mama mieszanka Zosia, Iza obejmująca stanowisko mamy szefowej opiekunki domu (również ta sama mieszanka) i Dave (doberman). Każdy z piesków był albo z fundacji albo znaleziony na ulicy. Poza Davem pieski to seniorki, Iza jest najstarsza bo 11, dzieciaki po 8 a Zosia 9. Wszystkie mieszkają w domku (na wsi) i śpią oczywiście w jednej sypialni na jednym łóżku swoich rodziców (poza Izą, która woli spać obok w łóżeczku).

O opiekunie

Grzegorz
Heloł! Jestem osobą pracującą zdalnie z domu z bardzo ruchomym grafikiem, która chętnie pomoże zaopiekować się Twoim zwierzakiem w czasie Twojego wyjazdu bądź po prostu nieobecność. Sam jestem rodzicem dwóch dużych wolno wybiegowych króliczków które za swoje królestwo oblegają salon. W domu rodzinnym od zawsze otaczały mnie zwierzaki od psów i kotów po małe gryzonie i ptaki, także mam niemałe doświadczenie! Wynajmuje trzypokojowe mieszkanie z zabezpieczonym balkonem i bardzo ładną i spokojna do okola okolicą. W raz z partnerem działamy z fundacją i niedawno gościliśmy na domek tymczasowy królice (ciemne umaszczenie widoczne na zdjęciach) o imieniu Carly, która mieszkała w naszym pokoju przeznaczonym na biuro do czasu aż znalazła nową rodzine.

Ocena i opinie

Ta oferta nie ma jeszcze opinii