Cześć :) Razem z narzeczonym jesteśmy studentami [pracującymi (ja dorywczo w przychodni kardiologicznej)]. Mieszkamy w małym dwpokojowym mieszkaniu w samym centrum Wrocławia (ulica Ruska to sam rynek miasta studentów). W około znajduje się sporo terenów zielonych, może nie pod samą kamienicą, ale kilka minut spacerkiem i już napotykamy na tereny zielone. Mieszkanie ma mały balkon, czasami odwiedzający Nas kot sąsiadki na nim przebywa, ale on jest przyzwyczajony do odkrytych balkonów. Kotom powiezonym pod opiekę nie będziemy udostępniać balkonu, do rozwarzenia jest zabezpieczenie balkonu siatką.
Sama od 4 roku życia wychowywałam się z YourkShire Terierem, który odszedł od Nas w wieku 14lat. Od 7lat jestem szczęśliwą właścicielką 7letniej borderki, przez mój wyjazd z rodzinnego miasta na studia, Figa została z moimi rodzicami gdzie ma lepiej niż w raju. Gdy rodzice minimum 2/3 razy w roku wyjeżdżają na około tydzień Figa przyjezdza do Nas, mimo małego mieszkania (niecałe 40m²) czuje się z Nami świetnie. Jest bardzo aktywnym psem, który potrafi bardzo dużo komend i przywołań i jest cudownym przyjacielem ❤️.
Z tęsknoty za czworonogiem w domu jesteśmy w stanie zapewnić na kilka dni dogodną przestrzeń i opiekę nad małym pupilem, niezależnie od rodzaju i rasy :)).
Gwarantowane są spacerki według potrzeb czworonożnego przyjaciela, dostęp do całego mieszkania - spanie na kanapie i łóżku gwarantowane 😊. Zależnie od dnia tygodnia w domu czasami nie ma mnie lub nażeczonego kilka godzin (dostosujemy dni tak żeby pupil nie zostawał dłużej sam niż 4/5h) - dlatego jest to propozycja dla właścicieli pupili którzy byli aktywni zawodowo i zostawiali go na ten czas samego w domu. Oczywiście są takie dni kiedy jesteśmy wolni przez cały dzień.
Najważniejsze dla Nas jest bezpieczeństwo psa, sama przeżyłam w życiu ze swoimi psami dużo niezawsze przyjemnych historii jak np przpadkowe zadławienie, rozcięta łapa, biegunki, dni pooperacyjen, dni po sterylizacji itp dlatego rozumiem jak ważna jest uwaga na otoczenie zwierzęcia.